niedziela, 27 maja 2012
Liga polska jak wiadomo nie należy do najlepszych lig Europy. Widać to chociażby po corocznych edycjach Ligi Mistrzów, czy Ligi Europejskiej, gdzie bardzo rzadko występują polskie kluby, zwłaszcza w tej pierwszej. Nie oznacza to jednak, że mamy w Polsce mało dobrych i doświadczonych piłkarzy, wręcz przeciwnie. Najczęściej bywa tak, że jeśli klub wychowa bardzo dobrego piłkarza, od razu interesują się nim większe kluby z lig zagranicznych, np. z Anglii, Włoch czy Niemiec.
W ostatnim czasie bardzo wielu dobrych polskich piłkarzy dostaje propozycję gry w klubach pierwszej ligi niemieckiej – Bundeslidze. Obecnie w tej lidze gra aż 6-ciu piłkarzy z polskim paszportem, a najwięcej Polaków przyciągnęła Borussia Dortmund, która w tym sezonie zdobyła mistrzostwo kraju. Przyczynił się do tego z pewnością Robert Lewandowski, który z liczbą goli 22 zajął trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców tej ligi. Z uwagi na fakt, że Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek to reprezentacyjni koledzy Lewandowskiego, z pewnością rozumieli się na boisku doskonale i wspierali wzajemnie.
Poza trójką wymienionych graczy Bundesligę wspierają jeszcze Sebastian Boenisch, grający w Werderze Brema, Eugen Polanski, będący pomocnikiem 1. FSV Mainz 05 i Artur Sobiech, który z drużyną z Hannoveru uplasował się na 7 pozycji.
Pierwszym Polakiem grającym w Bundeslidze był Waldemar Słomiany. Przeszedł on do klubu Schalke 04 w roku 1967. Od tej pory Polacy często wzbudzają zainteresowanie wśród klubów ligi niemieckiej, które oferują często niebagatelne kwoty za pozyskanie naszych zawodników. Od pierwszego transferu do Bundesligi minęło prawie 45 lat i w ciągu tego czasu grało tam 81 Polaków. Byli to m.in. Włodzimierz Smolarek i jego syn Euzebiusz, Artur Wichniarek, Piotr Reiss, Jacek Krzynówek. Ten ostatni był zawodnikiem aż czterech klubów Bundesligi FC Nuernberg, Bayer Leverkusen, VfL Wolfsburg oraz Hannover 96.
To tylko jedna z wielu lig Europy, gdzie swe doświadczenie zdobywają polscy zawodnicy.